Podczas Śląskiego Festiwalu Nauki mieliśmy okazję poprowadzić warsztaty i pokazać, że nawet zwykły ołówek może być pełen naukowych niespodzianek. Spotkaliśmy się z grupą młodych uczniów technikum – prawdziwymi fanami elektroniki, którzy zaskoczyli nas swoją pasją i wiedzą.
Ale to nie wszystko! Na festiwalu czekało na nas mnóstwo innych atrakcji, takich jak np. żywe dżdżownice, które przywieźli nasi koledzy z Pszczyny z Instytutu Przemysłu Organicznego (sieć Łukasiewicz). A wiecie, co mnie zafascynowało? Pokaz pierwszej pomocy… dla psa! Instrukcja sztucznego oddychania dla czworonogów jest bardzo podobna do tej dla ludzi – a taka wiedza może naprawdę uratować czyjeś życie.
Nauka była dosłownie na każdym kroku!
Co chwilę coś nowego przyciągało naszą uwagę – ciekawe eksperymenty, zagadki, pokazy i naukowe wyzwania. Jednym z bardziej interesujących doświadczeń było tworzenie tzw. Figur Chladniego. To niesamowite wzory, które pojawiają się na cienkiej płytce, wprawionej w drgania dźwiękiem.
Jeśli chcecie to spróbujcie sami, to bardzo proste:
- Weź cienką płytkę (np. metalową lub plastikową).
- Przymocuj ją w środku.
- Posyp delikatnie warstwą soli lub piasku.
- Wzbudź drgania – np. za pomocą głośnika z generatorem częstotliwości (możesz użyć aplikacji na telefon).
- Obserwuj, jak zmieniają się wzory w zależności od częstotliwości dźwięku.
Ogólnie – im wyższa częstotliwość, tym bardziej skomplikowany wzór (więcej niż 500 Hz) Spróbujcie sami!
Na koniec mała ciekawostka: „Przaja nauce” po śląsku oznacza „jestem za nauką i lubię naukę”. Idealnie pasuje, prawda? ????